Geoblog.pl    Aron    Podróże    Jordania    Akaba
Zwiń mapę
2017
18
sty

Akaba

 
Jordania
Jordania, Akaba
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9 km
 
Jak mówiliśmy tak zrobiliśmy. Dziś Jordania.

Do przejścia granicznego nie jest tak daleko jak twierdzą taksówkarze, max. 5 km od miasta. Najpierw musimy trafić na rondo z napisem Eilat (tam zabieramy kolejnego cache'a) i dalej wzdłuż drogi szybkiego ruchu do Beer Shevy. Idzie się nieźle, od samochodów oddziela nas solidna, metalowa barierka, wprawdzie chodnika nie ma, ale jest szutrowe pobocze, którym podążamy. Lepiej iść lewą stroną drogi i w okolicy stacji benzynowej zejść na dół a następnie przejść pod wiaduktem, którym poprowadzona jest droga. Oszczędzamy w ten sposób kilkaset metrów. Następnie kierujemy się za znakami "Birdwatching", przechodzimy koło daktylowego gaju, później skręcamy w lewo i jest już przejście graniczne. Tutaj należy uiśćić jeszcze haracz (czytaj: opłatę wyjazdową, około 110 PLN), zdobyć kilka pieczątek i już jesteśmy w Jordanii.

Wielu z Was pytało w internecie jak to jest z tą wizą do Jordanii. Pokrótce, jeżeli zostajecie przynajmniej 3 noce w tym kraju, wiza i opłata wyjazdowa Was nie obowiązują. Nie płacicie NIC!!! Musicie jedynie pamiętać, aby pobrać tzw. manifest, wypełnić go i nie zapomnieć zabrać jednej kopii ze sobą!!! Jest ona niezbędna przy powrocie, w innym wypadku będą na pewno problemy, czytaj: będziecie płacić. Pamiętajcie o tym, bowiem po wbiciu pieczątek do naszych paszportów pan granicznik zapomniał oddać nam naszą kopię manifestu, trzeba było mu przypomnieć :) Jeżeli Wasz pobyt w Jordanii to tylko 2 noce zapłacicie opłatę wyjazdową (10 JOD/ok. 60PLN), jeżeli jeszcze krócej to w przypadku wizyty w Petrze 40JOD, a w przypadku nie odwiedzenia również tego miejsca aż 60JOD. To już całkiem spora kasa, nieprawdaż?

Z granicy nie da się wyjść pieszo (strefa wojskowa), są za to taksówki z "rządowymi cenami". Przejazd kosztuje obecnie 9JOD za osobę, nam udało się wynegocjować cenę 15JOD za nas oboje. Powrót jest już znacznie tańszy, 4-6JOD, choć to dość mocno zależy od Waszych umiejętności handlowych. W razie co służę kontaktem do zaprzyjaźnionego taksówkarza, oczywiście jak to w kraju arabskim zarobi na Was (to tam normalne) ale w kulturalny sposób i nie obedrze Was ze skóry. Może też pomóc w kilku innych sprawach, np. wycieczce do Petry, Wadi Rum czy też przy nurkowaniu na rafie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Aron
Arek Morales
zwiedził 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 269 wpisów269 15 komentarzy15 184 zdjęcia184 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
17.01.2017 - 18.01.2017
 
 
05.02.2015 - 25.02.2015
 
 
18.11.2014 - 26.11.2014