3rd day: Ravenstone - Allerdale Ramble - Longside Edge - Skiddaw (931 m) - Little Man - Keswick
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wieczór był przepiękny, jednak ranek już taki nie jest. Gdzieś w nocy zerwał się przeraźliwy wiatr, który odebrał nam chęć do wyściubienia nosa z namiotu, nie mówiąc już o dalszej wędrówce. Jednak po przełamaniu oporów postanawiamy spróbować wejść na pobliski Skiddaw, przynajmniej tak daleko jak warunki pozwolą. Jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują, a grań Longside Edge całkiem przyjemna. Jedynie ostanie podejście pod sam wierzchołek, poprowadzone trawersem przez zbocze - okropne. Kruszyzna, osypujące się kamienie, do tego spore nastromienie szlaku powodują, że można się na tym odcinku perfektnie umęczyć... Sam Skiddaw to wielki płaskowyż z dwoma wierzchołkami, z którego otwiera się jednak ciekawy widok na nieodległą Blencathrę, być może cel kolejnej wyprawy.