Góra, która skrywa głowę w chmurach; po polsku. Beinn Nibbheis [peˈɲivəʃ]; po szkocku gaelicku. Najlepiej jednak znany jako Ben Nevis [byn ni-wisz], najwyższy szczyt Szkocji, a zarazem całych Wysp Brytyjskich. Tylko 1344 metry wysokości, gdzie jemu chociażby do naszych Rysów! można stwierdzić. Nie jest to jednak do końca prawdą, w szkockim przypadku bywa to często dystans jaki musimy faktycznie w pionie przemierzyć, doliny leżą od kilkudziesięciu do 200-300 metrów ponad poziomem morza, a zdarza się, że góry wyrastają wprost z morza. Dla przykładu najwyższy nasz szczyt - Rysy - mierzy 2499 m n.p.m., ale już przybywając do Zakopanego jesteśmy na wysokości ok. 1000 m n.p.m., a nad Morskim Okiem nawet 1310 metrów. Do szczytu pozostaje więc 1500, a w drugim przypadku tylko 1200 metrów w górę. Czyli bardzo podobne wartości.
Szczyt oglądany od strony doliny Glen Nevis, to jeszcze jeden, wielki bo wielki, ale kopiec, na który wyjście nie powinno sprawić nikomu większych problemów. Prawdziwe emocje czekają nas po północnej stronie masywu. 700-metrowa ściana Orion, skalna zerwa, to pole do popisu dla amatorów wspinaczki skalno-lodowej (szkockie V, V-, IV+ w zaprawdę rewelacyjnych warunkach). Pierwsze przejście na wprost miało miejsce w 1960 roku za sprawą panów Smitha i Marshalla. Nieco mniej zaprawieni w bojach wybiorą jedno z żeber wysyłanych na północ i północny-wschód, a mianowicie: North-East Buttress, Tower Ridge i Observatory Ridge. Ciekawszą niż "szlak tradycyjny" możliwością wyjścia na szczyt jest grań Carn Mor Dearg Arête, wiodącą od Carn Beag Dearg (1010), poprzez Carn Dearg Meadhonach (1179), Carn Mor Dearg (1220 m n.p.m.), aż na Ben Nevis. Zatem: dla każdego coś miłego.
"Nie podoba Ci się nasza pogoda? Nic to, poczekaj 15 minut..." najlepiej charakteryzuje warunki w tym rejonie. Deszcz, a w wyższych partiach śnieg, przeplatane słonecznymi epizodami, tak najkrócej można opisać to czego doświadczyliśmy. Niesione przez wichurę lodowe igiełki, to chyba tutejsza specjalność; niegdyś podobna atrakcja spotkała mnie na walijskim Snowdonie. I podobnie jak tam ze szczytu zobaczyłem dokładnie nic... Jest oo doskonały powód by wrócić tutaj ponownie w bardziej sprzyjających warunkach i wyruszyć na którąś z ambitniejszych tur.
Zakwaterowanie oferuje Ben Nevis Inn - 15,5 funta
(www.ben-nevis-inn.co.uk) w "bunkhousie" czyli czymś w rodzaju naszego schroniska, lub Achintee Farm
www.achinteefarm.com, w pokojach i dormitorium. Oba obiekty usytuowane są tuż przy początku turystycznej ścieżki na Ben Nevis. Wyżej w górach położone jest jeszcze prywatne schronisko Szkockiego Klubu Wysokogórskiego
www.smc.org.uk/Huts/CIC.php, prosimy o uważne zapoznanie się z warunkami akomodacji!